Październikowy Różaniec


różaniecOd środy 1 października rozpoczynamy w kościele modlitwę różańcową.
W ciągu tygodnia odmawiać będziemy różaniec 20 minut przed rozpoczęciem Mszy świętej. Zachęcam też odmawiania tej modlitwy w naszych domach.

Różańcowe spojrzenie x. Przemysław Kompf

W październiku ludzie wiary i pobożności biorą do ręki w sposób szczególnie gorliwy różaniec włączając się w powszechną modlitwę Kościoła we wszystkich ważnych dla nas intencjach.
W środę 22 października wspominać będziemy w kalendarzu liturgicznym po raz pierwszy św. Jana Pawła II, człowieka, który nie rozstawał się z różańcem i który nam pokazał jak wielka duchowa moc kryje się w tej modlitwie. W ciągu tygodnia wspólnie w świątyni odmawiać będziemy różaniec przed Mszą św. Zapraszam do liczniejszego niż w latach ubiegłych udziału. Zachęcam do odmawiania różańca w domach. Modlitwa to nasze uświęcenie. Zaangażowanie w nią daje wzrost duchowy .Brak tej modlitwy, to często nasza bylejakość.

Modlitwa, to otwarcie też na sprawy ludzi i świata. W czasach większych niepokojów na arenie międzynarodowej, potrzeba jest żarliwego wołania chrześcijan o zaprzestanie wszelkiej przemocy, o respektowanie praw ludzkich. Widzimy wstrząsające obrazy nieszczęść, których doświadczają mieszkańcy Syrii, Iraku, Nigerii, Ukrainy i szeregu jeszcze innych miejsc na ziemi. Po ludzku czujemy bezsilność. Nie od nas zależą kierunki wielkiej polityki. Nie znaczy to, że mamy być obojętni. W wielu miejscach organizuje się międzynarodową pomoc. W tych akcjach uczestniczy także Caritas, której wysiłki wspiera się rozmaitymi zbiórkami. Ważna jest jednak także modlitwa.

Duchowego zaangażowania chrześcijan potrzebuje także nasza Ojczyzna, której dobro z oczywistych powodów jest nam najbliższe. Obok nadziei i radości, których na szczęście nam nie brakuje, jest także mnóstwo niepokojów, nierozwiązanych spraw. Pojawiają się pomysły, które muszą wzbudzać sprzeciw świadomych chrześcijan. Modlitwa to nasze wołanie o błogosławieństwo ale też o zdolność powiedzenia „nie”, kiedy wielu głośno krzyczy „tak”, to rozeznawanie co dobre i złe, co prawda, a co kłamstwo. Dokładnie tego też potrzebują nasze rodziny, w których ma być dobrze, ma stawać się lepiej.

W spokoju odmówiony cały różaniec to wysiłek 20 minut. Zachęcam do tego wysiłku. Wszystkich, którzy mówią, że mają trudności ze skupieniem w czasie tej modlitwy, proszę, podejmijcie wysiłek chociaż jednej dziesiątki. Pomyślcie sobie wpierw o czymś ważnym dla siebie i startujcie. Trzy, może cztery minuty dla chwały Bożej, to nie przerasta niczyich możliwości. Dobre owoce przychodzą z wytrwałości. Maryjo, Królowo Różańca Świętego, módl się za nami.

x Przemysław Kompf