Damian Jasiński – odsłonięcie tablicy w 5 rocznicę śmierci



W niedzielę 11 lutego w czasie Mszy św. o 11.00 zostanie odsłonięta i poświęcona Tablica Pamięci Damiana Jasińskiego w 5 rocznicę jego tragicznej śmierci. Zapraszamy do udziału wszystkich życzliwych jego pamięci. 

 

Ostatnia chwila jego życia, ostatnie tchnienie jego życia było ruszeniem na pomoc. Damian skoczył na pomoc aby ratować kolegę, gdyby nie ten skok żyłby dzisiaj. Czyn ten w sensie fizycznym pozbawił go życia. Kolegi, co stwierdzamy z bólem nie ocalił, ale ratując wykonał gest wielkiego poświecenia.
Jezus powiedział: „Nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” J 15,13
Damian oddał swoje życie z miłości wobec bliźniego. To jest heroiczne poświęcenie. Tutaj mamy do czynienia ze świadomym poświęceniem, ani na moment się nie zawahał. Może zaskakuje nas, że taki heroiczny czyn popełnia zwyczajny człowiek. My byśmy oczekiwali tego od jakiegoś celebryty, może od księdza albo od kogoś, kto nam się wydaje taki ważny, mądry, dobry. Jezus często upominał tych wielkich, uczonych i pobożnych mówiąc: „nierządnice wejdą przed wami do Królestwa Niebieskiego” Mt 21,31. Mówił to bardzo dosadnie, z przekorą , aby uczulić, żebyśmy nie lekceważyli nikogo. Czasami ten zwykły, nieznany człowiek może nas zaskoczyć czymś, do czego my jako ludzie nie będziemy dorastać.

„Miłość zakrywa wiele grzechów” 1 P 4,8 Miłość, nic innego jak miłość, czyny miłości gładzą wszelkie grzechy. To wszystko, co kiedyś mogło Damiana w jego życiu oddalać od Pana Boga, to poprzez ten jeden czyn, tamto przestaje się liczyć. To jest ten moment, gdy ktoś doświadcza Bożego miłosierdzia. Ostatnia chwila Damiana jest godziną zbawienia dla niego, chociaż po ludzku patrząc jest nam strasznie żal, trudno się pogodzić, chociaż rodzina przeżywa ból, to niech ma świadomość, że jest to czyn głęboko zakorzeniony w wierze chrześcijańskiej, gdzie jest ofiara nawet życia.

Dzisiaj możemy uczestniczyć w ceremonii pożegnania bohaterskiego, odważnego człowieka, który może tam miał coś, właśnie, ta młodość, czasami chmurna, durna, głupia, może zaniedbywał to czy tamto, ale to jedno wyznanie miłości pokazuje wszystko inaczej w obliczu tego co ma kształt świętości.
Na zakończenie, proszę pomyśleć, jak upamiętnić, tutaj w Wierzenicy albo w ogóle, imię odważnego człowieka.
fragm. z kazania wygłoszonego podczas Mszy pogrzebowej przez ks. prob. P. Kompfa

aby odsłuchać całość KLIKNIJ format mp3 rozmiar 16 mb